Jestem przekonany, że prowadzenie bloga Kancelarii Radców Prawnych WE LAW YOU będzie dla mnie prawdziwą przygodą. Zamieniłem to, co dotychczas robiłem, pracując w start-up'ach, it-developmencie, przygotowując biznesplany, analizy na potrzeby Klientów, w swoją swoją działalność. Ponieważ jednocześnie jestem radcą prawnym, wybór własnego projektu, który postanowiłem rozwijać, nie był długi: czas na prowadzenie własnej Kancelarii.
Czuję, że byłem w jakiś sposób do tego zobowiązany wobec moich Klientów. Udało mi się razem z nimi odnieść kilka sukcesów, były też oczywiście wyzwania i trudności. Ważne jest, że wielu z nich, z którymi dzisiaj łączą mnie nie tylko więzy zawodowe, ale i przyjaźni, z coraz większym powodzeniem prowadzi swoją działalność w wielu branżach. Moi Klienci rosną, ja zaś, chcąc świadczyć coraz lepsze usługi, lepiej rozumieć z jakimi wyzwaniami się zmagają, muszę dotrzymywać im tempa.
Nie jestem prawnikiem po to, aby pokazywać, że to ja jestem najmądrzejszy, wiem coś, czego inni nie wiedzą, żeby wywyższać się w jakikolwiek sposób, kreować na kogoś, kim naprawdę nie jestem. Z drugiej strony wykonuję pracę radcy prawnego. Doradzam swoim Klientom i z tego powodu muszę się przed nimi mądrzyć, łączyć fakty i proponować różne sposoby rozwiązań spraw. Moi Drodzy - Przyjaciele, Znajomi, Współpracownicy, Klienci - jeśli kiedykolwiek wydawało Wam się, że się przed Wami mądrzę, teraz jest moment, kiedy możecie powiedzieć "sprawdzam".
To "sprawdzam" to moja Kancelaria. Jeśli mi się powiedzie, będę miał leciutką satysfakcję, że może jednak się nie wymądrzałem, a było trochę racji, w tym co mówiłem i pisałem. Jeśli nie - każda działalność jest obciążona ryzykiem - spróbuję czegoś innego. Zostanie mi za to grono wspaniałych Klientów, Wspólników, Współpracowników i innych osób, którym mogę ufać i z którymi przeżyłem ciekawą przygodę w świecie biznesu.
Wszyscy, także ja, choćbyśmy nawet reprezentowali potężne przedsiębiorstwa, w gruncie rzeczy jesteśmy ludźmi. Lubię ludzi i relacje z nimi, tak prywatne jak i zawodowe. Moi Klienci, Znajomi, Przyjaciele, Wspólnicy i Współpracownicy to priorytet w myśleniu o WE LAW YOU. Prowadzę kancelarię prawną, stąd też "LAW" w jej nazwie. Jednak "WE" i "YOU" nie znalazły się w niej przypadkowo. O Kancelarii myślę jako pewnej społeczności osób zaangażowanych rozwiązywanie problemów prawnych i gospodarczych, w celu osiągnięcia wspólnych korzyści.
Blog jest jednym z narzędzi, którego będę używał do komunikowania się z osobami związanymi z Kancelarią, ale także takimi, które dopiero rozważają współpracę z nami. Mimo znacznego rozwoju nowoczesnych sposobów komunikacji, to pismo pozostaje najważniejszym z nich. Nawet w tym przypadku. Mechanizmy wyszukiwania stron, dzięki którym trafiłeś na ten tekst, który właśnie czytasz, opierają się na piśmie.
Zapraszam więc Cię do wspólnej przygody! Do współtworzenia Kancelarii, zarówno jeśli już z nami współpracujesz, jak też jeśli tylko interesujesz się sprawami, które poruszane są na blogu.
Twoje komentarze, sugestie, maile, zgłoszenia są mile widziane i na pewno zostaną przez nas rozpatrzone.
Dziękuję, że jesteś z nami.
Bartłomiej Kobyliński